!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - od Magnolii słowa te...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - od Magnolii słowa te...

Postprzez Magnolia Cz, 03.03.2005 17:17

Witam najserdeczniej, niepokoi mnie ta niezliczona ilość tematów. Uważam, że potrzebny byłby moderator, tylko on byłby upoważniony do tworzenia tematów. Ja mogę oczywiście nim być. Do mnie mogłyby napływać propozycje, co do tematów... a ja wtedy mogłabym w sposób jakiś zorganizowany odpowiadać na potrzeby. Coprawda nie jestem tu non stop, ale chyba nie trzeba tworzyć tematów co chwilę... Pani Krysiu, tym sposobem, bez Pani udziału, miałaby Pani tu porządek. Oczywiście mogłaby Pani sama zarządzać tym wszystkim... Proszę o odpowiedź! Co Pani o tym sądzi?
Ostatnio edytowano Cz, 10.03.2005 18:05 przez Magnolia, łącznie edytowano 3 razy
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez KAMIL Cz, 03.03.2005 17:28

Pozwolisz, że się wtrące tam gdzie nie powininen :) uważam, że lepiej by było gdybyś moderowała już istniejące tematy niż sama decydowała co ma być wrzucone lub co nie. Jak np. temat nie ma przez kilka dni odpowiedzi, nie jest popularny lub wątpliwości pytającego zostały rozwiane to temat można zamknąć lub usunąć. To chyba lepszy pomysł niż decydowanie co jest na tyle wartościowe a co nie by znaleźć się na tym forum.
Pozdrawiam serdecznie, bardzo lubię czytać Twoją korespondencje do K.J.
KAMIL
 
Posty: 8719
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:39

Postprzez Magnolia Cz, 03.03.2005 17:35

To była tylko moja propozycja i chodziło mi oto, że jak każdy ciągle utworzy nowy temat, to za chwilę... A z usuwaniem to dobry pomysł, np. po 7 dniach Mam nadzieję, że więcej osób się wypowie, a może p. Krysia coś wymysli..........
A to forum to już nie to samo co koresopondencja, mam nadzieję, że wróci, bo tak gdzie mam pisać do Kj, w pytaniach?
Pani Krysiu pod "moim" tematem "gdzie jest Magnolia?" znajdują się opinie przeciwne moderatorowi, może i racja, wszyscy mają nadzieję, że wszystko samo się z czasem ułoży, no nie wiem....
Pani Krysiu prosze o odp!
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez Krystyna Janda Cz, 03.03.2005 22:16

Jeszcze czekamy z porządkami. Obserwujemy, co Wam potrzebne i co Was bawi. Pozdrowienia. Dziękuję w każdym razie za propozycję pomocy.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek

Postprzez Magnolia So, 05.03.2005 10:15

Pani Krysiu!

Dzień dobry ( a właściwie, o jakich porach tu Pani zagląda? Rano? Czy wieczorami?)!
Forum, bo forum, ale piszę do Pani, bo moja ostatnia korespondencja do Pani to ta z 11 lutego, to szmat czasu, a tak się przyzwyczaiłam do pisania do Pani, że bez tego nie mogę. Forum to bardzo fajna sprawa, zwłaszcza, że kiedy Pani biega po urzędach, my możemy spokojnie sobie tutaj posiedzieć i porozmawiać. Ale Pani Krysiu, czy Pani wie, jak smuuuuuuutno bez Pani? Bez korespondencji z Panią? Justyna „mówiła”, że korespondencja wraca. Tak? Kiedy? To może, jak skończą się te największe zawirowania urzędowo-bankowe? W sumie, to robi się człowiekowi tak cudownie miło, gdy wejdzie na jakiś tu temat, czyta, czyta i nagle – serce! Serce czyli Pani! No ale jestem tego samego zdania, co Rudi, że to nie to samo, że to korespondencja miała ten swój niepowtarzalny klimat, a że wygodniej było to nie wspomnę :) Mi ta rozmowa z Panią jest szczególnie potrzebna i balsam dla mej duszy w postaci Pani do mnie słów....... Proszę tylko, by w korespondencji, jak wróci, była taka możliwość, bym mogła napisać coś tylko dla Pani, z prośbą o nie umieszczanie... To bardzo dla mnie ważne, napisać o czymś, co nie jest „drukowane”, a jednak Pani się do tego ustosunkowuje....

Oczywiście Pani wie, że trzymam mocno kciuki za pomyślność w tych wszystkich Pani urzędowo-bankowych poczynaniach? Z całych sił trzymam!

23 luty. Trochę to dawno było, ale bardzo podobał mi się Pani zapis w dzienniku z tego dnia. Pisała Pani o „Prześciganiu się w uprzejmościach” i o haśle na dzień następny,:”Jeśli mówić o sobie to tylko źle!”........ Oj żeby każdy z nas codziennie chociaż trochę postarałby się być uprzejmy...... byłoby nie tylko milej ale lepiej by się nam żyło. A to mówienie o sobie źle nie zawsze odbierane jest serio........

Ach a te motta narciarzy, przez Panią spisane w dniu 21 lutego – urocze, a najbardziej: „Słabszego popchnij; Nie jedz żółtego śniegu; Nie daj się zabić; Jeździć tak szybko jak się da i się nie zabić; Niezastraszony mrozem, nieustraszony zawieją, wejdę do baru z nartami i nadzieją (boskie!); Wszyscy oprócz Balcerowicza muszą odejść.”

A u mnie? Jaką taką pracę mam, ale szukam tej właściwej. Wszyscy wiemy, jaki jest rynek. Ale kiedyś jakiś „wróż” powiedział, że urodziłam się pod szczęśliwą gwiazdą i tego się trzymam :)

Ostatnio nie mogę się w ogóle czasowo zorganizować, opuściłam się lekturowo...
Niedawno, jak może Pani przeczytać w temacie „polecany blog”, również na mnie to coś zrobiło wrażenie, to coś w Annie Bojarskiej, pewnie tak ogólnie ten niesamowity całokształt i też mnie „nie puszcza”... Właśnie rzuciłam wszystko inne by przeczytać „Czego nauczył mnie August”...

Ostatnio nie mogłam być Małej :(((((((((((((((((((((( Zabrakło cash & health......... Ale 19-ego, wszystko na to wskazuje, że jednak się uda i że przybiegnę. A w ogóle jak się Pani ostatnio grało? Wszystko było w porządeczku? Jeśli tylko więc żadna kłoda nie zostanie mi rzucona pod nogi zobaczymy się 19-ego. Chciałabym przyjść do Pani na chwilkę po spektaklu, ok.?

Pozdrawiam najcieplej!!!
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez Krystyna Janda So, 05.03.2005 10:34

Magnolio , dziękuje za list. To FORUM to rzeczywiscie trcohę zamiast mnie a poza tym na prośbę wielu tu piszacych. Moze neich rzeczywiscie PYTANIA zamienia sie w dawna KORESPONDENCJę, choc przyznaję że nie mam tyle czu co jeszcze przed miesiącem, a będzie zdaje sie coraz gorzej w zwiazku z moją decyzją na dalszą część życia. Na moje usprawiedliwienie powiem tylko tyle że może moje dzisiejsze zmagania i wysiłki oraz nieobecności czy mniejsza aktywność tutaj zaowocuje nowymi spektaklami i nowym miejscem na mapie Warszawy, miejscem które mam nadzieję polubicie. Pozdrawaim serdecznie.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek

Postprzez Magnolia So, 05.03.2005 10:48

Oczywiście wszystko rozumiem, że nie ma pani chwilo aż tyyyle czasu. Ale naprawde warto przecierpieć, skoro potem, jak Pani pisze, zaoowocuje to nowymi spektaklami, nowym miejscem czyli POLONIĄ. CZEKAM NA NIĄ! I tylko mała korekta do Pani odp. - nie polubię, tylko POKOCHAM!
jA RÓWNIEŻ SERDECZNIE!!!
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez Krystyna Janda So, 05.03.2005 10:57

Dobrego weekenu.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek

Postprzez Magnolia Pn, 07.03.2005 17:05

Pani Krysiu!
A ja jeszcze niedawno marzyłam sobie by zobaczyć...... Tajlandię. Teraz już nikt o tym nie marzy, co więcej teraz już wszyscy trzymają się od niej z dala, ci co mogą..... Ale słońca pragniemy wszyscy bez wyjątku. Ja już mam dość. W ciągu dnia zapalam światło, bo nie mogę inaczej. Zresztą mi ciągle go brakuje, lubię żeby było jasno jakoś tak wyjątkowo, zauważyłam, że bardziej niż inni...
A tej Łodzi to Pani zazdroszczę. Miasto to kojarzy mi się wyjątkowo dobrze, cudownie wręcz. Byłam tam w 2003 roku na Kongresie Biotechnologii i pomiędzy wykładami biegałam gdzie się dało, tam gdzie byłam w stanie zdążyć. Gdzieś tu na forum już wspominałam... W Łodzi byłam wtedy pierwszy raz, a zarazem ostatni póki co... i wróciłam zachwycona. A że to był czerwiec, Łódź była zalana słońcem i gorącem... Każde miasto, jak sądzę, ma swoje krótko mówiąc plusy i minusy, a w tym przypadku pozytywy przysłoniły mi wszystko inne... I może też dlatego, że po Łodzi chodziłam sama (co uwielbiam), mimo że z drugiej strony często narzekam na mą samotność, ale kto za mną trafi, jak samej trudno :)
I jeszcze w sprawie Korespondencji...... Ze zmianami zawsze tak jest, że na początku trudno je zaakceptować. Ze starej na nową Pani stronę też musiałam się „przestawić”, a nie trwało to wcale długo :) Tutaj dobre jest to, że zaproszenia i kulinarne.... są osobno, czyli na tacy. No i nasza twórczość też oddzielnie. To uważam więc zdecydowanie za plus. Ale jest 1 podstawowy minus. Już o tym wspominałam w sobotnim liście. Tu nie ma możliwości szepnięcia coś Pani na ucho, czyli napisania tego, czego Pani potem nie zamieści! A czasem miałam taką potrzebę. Myślę zresztą, że nie tylko ja. A co teraz? Jak to teraz będzie? Może można jakoś to technicznie rozwiązać, by było to możliwe? Taki oto mój mały drobiazg, małą prośba :)
Na dworze jest jak jest, ale ja i tak (albo właśnie dlatego) pozdrawiam słonecznie!
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez Krystyna Janda Pn, 07.03.2005 22:39

Jak widać mniej mam teraz czasu dla Was.....na razie tak jest lepiej...Serdeczności.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek

Pani Krysiu - od Magnolii

Postprzez Anna MM Wt, 08.03.2005 08:08

Magnolio. a ja myslałam, ze Ciebie juz nie spotkam. A tam, "w innych tematach" jest tez bardzo interesująco. I wszyscy czekają Twoich 3 groszy. Zobacz, co tam się dzieje bez Ciebie. Wszędzie jesteś cytowana, dawane Twoje przykłady z blogu. Sama często posiłkuje się "Twoimi" reprodukcjami itd. Przepraszam za to. Pozdrawiam.
Anna MM
 
Posty: 1808
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 20:53
Lokalizacja: ....

Postprzez Magnolia Śr, 09.03.2005 11:18

Pani Krysiu!

Czy rozmawiała Pani ostatnio z Anną?, bo najpierw na blogu milczenie, a teraz napisała, że pisze w skrajnej depresji........ Maile mailami, ale telefon to zawsze lepszy kontakt. Proszę napisać, czy u Anny wszystko ok., czy w miarę trzyma pion......

Dziękuję za serdeczności i....... jest Pani mniej, owszem, ale Pani JEST!
WYSTARCZY BYć
Ale proszę pozwolić, że jak tonący, będę trzymać się Pani słowa, że to „na razie” tak...... :))))))))

A wczoraj przejeżdżałam koło Powszechnego, już jest inny, sentymenty prysły.....

Wyjechała Pani do Łodzi......., jest tam Pani mooooooocno zajęta? Czy znajdzie się chwilka na wzięcie do rączki aparatu cyfrowego?....... :))))

Bardzo....

Ps. Dziś jestem strasznie zdenerwowana i cała roz.... roz..... dygotana......... Po 1 chwilowo nie mam tej umowy-zlecenie co ją miałam, ale mówią że za tydzień... Ale jestem taka roz......... bo UKRADLI MI TELEFON KOMÓRKOWY!
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino


Powrót do Korespondencja