po co forum

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

po co forum

Postprzez Bromba Pn, 07.03.2005 22:18

Pani Krysiu!
W weekend byłam w Domu i tłumaczyłam moim ciociom, co to jest forum. Stateczne i godnie żyjące ciocie już wcześniej nie chciały wierzyć w możliwość napisania bezpośrednio do Pani, a już w ogóle w możliwość uzyskania odpowiedzi. Teraz tłumaczyłam, że ludzie, którzy lubią Krystynę Jandę mogą sobie porozmawiać o niej czy o życiu po prostu między sobą, a Pani to może przeczytać i skomentować.
-Więc spotykacie się i rozmawiacie? - dopytały ciocie.
-Niezupełnie, piszemy w internecie, więc to tak, jakbyśmy się spotykali.
-Czyli jesteście znajomymi?
-Też niekoniecznie, bo jesteśmy z różnych stron Polski i świata. Ale czujemy się jak znajomi.
-To czujecie się czy jesteście?
-No, jesteśmy.
-Ale nawet nie wiecie, jak wyglądacie?
-Najczęściej nie, ale to przecież w niczym nie przeszkadza.
-Czyli to takie rozmowy "na niby"? ... Wiesz co, dziecko, wszystko to ciekawie brzmi, ale może odchodź czasem od tego komputera i zajmij się po prostu życiem...

Teraz sobie chodzę i myślę. A już miałam założyć sobie stałe łącze...
Pozdrawiam serdecznie
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez Krystyna Janda Pn, 07.03.2005 22:21

Tak, trzeba umeić to wszytsko jakos łączyć i pogodzić i wszytsko co przychodzi traktować na odpowiednim poziomie...to trudne. Pozdrowienia
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek

Postprzez Bromba Pn, 07.03.2005 22:32

Niech mnie! Siedzimy sobie w różnych miejscach przed komputerami i stukamy! Niedawno siadłam do forum i właśnie widzę, jak Pani przegląda PYTANIA - dla mnie to niesamowite. Chyba się oderwę i pogadam z kimś żywym, bo to nie moje nerwy - być tak blisko i daleko zarazem...
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez Krystyna Janda Pn, 07.03.2005 22:44

Prosż ekoniecznie iść i z kims porozmawiać oczy w oczy, usta w usta, myśli w myśli....
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek

Postprzez Bromba Pn, 07.03.2005 22:47

Właśnie! Pięknie dzięuję za odpowiedź, to naprawdę uskrzydla.
Jeszcze na koniec jeden z dwóch listów Marysi (gdyby Pani nie znalazła), który jest w dziale OGÓLNE -> MARYSIA SEWERYN (wskazane jest też przejrzeć cały ten dział:)):

"Wysłany: Sob, 05.03.2005 22:04

No czesc, to ja marysia. Dziekuje Wam za te dobre slowa. W moim swiecie duza zmiana, nowa kobieta, Jadzia lub Dziunia inaczej Jadwiga. Ale probuje tez pracowac. Wznawiam powoli po roku przerwy spektakle. Juz gramy NORWAY.TODAY, w Szczecinie KOMICZNA SILA i POLAROIDY, w Gdyni PANNA JULIE. Przygotowuje tez nowa rzecz w niezwyklym miejscu Le Madame W Wawie, na ul.Kozlej, taki klub w starej fabryce. Otwieraja tam scene impresaryjna i w kwietniu ma odbyc sie nasza premiera. Boje sie Wam napisac tytul sztuki, bo jest mocny i w ogole cala sprawa i temat sa dosc kontrowersyjne i ryzykowne. Ale coz, tytul brzmi MISS HIV, tekst napisal moj kolega Maciej Kowalewski, autor sztuk POCZEKALNIA i OBYWATEL M. I tyle. Ale tak naprawde w tej chwili moj swiat to Dziunia, Lena i Robert, a reszta jest jakos tak obok. Ale sie rozpisalam!
Dziekuje Wam jeszcze raz i dziekuje, ze tak wspieracie moja mame, ze robicie to tak pieknie i bezinteresownie. Wszystkiego dobrego."

DOBREJ NOCY
Ostatnio edytowano Wt, 08.03.2005 10:11 przez Bromba, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Miss HIV

Postprzez Remek G. Wt, 08.03.2005 09:37

Sztuka Macieja Kowalewskiego "Miss HIV" została napisana na konkurs Krajowego Centrum ds. AIDS i rzeczywiście jest albo byłaby dosyć kontrowersyjna gdyby nie jeden mały fakt... Wybory Miss HIV rzeczywiście odbywają się każdego roku w Botswanie, której rząd chce pokazać, że zakażeni są atrakcyjni, jakkolwiek absurdalnie by to brzmiało. Całkiem niedawno, o czym wiem od Macieja, odbyły się tam kolejne wybory, które wygrała nomen omen Cynthia Leshomo. Znam tekst sztuki i od pierwszej lektury jestem przekonany, że wywoła zamieszanie i spowoduje głośną dyskusję. Jest ważny. Zmusza do zadawania sobie pytań. Gdybym nie znał autora ani nie wiedział, z jakiego materiału czerpał, byłbym do tej sztuki nastawiony sceptycznie. Autor jest jednak człowiekiem, który chce przełamać tabu i ma nadzieję, że po obejrzeniu tej sztuki młodzi ludzie zrobią sobie test w kierunku HIV. A poza wszystkim "Miss HIV" to naprawdę świetnie napisany dramat, dobre dialogi. Sztuka była tłumaczona już na angielski i prezentowana w Laboratorium Dramatu. Ja w każdym razie jestem fanem tego tekstu i czekam na premierę. A że sztuka ma spełnić swoją rolę profilaktyczną i że tę rolę w nim widać, niech świadczy choćby fakt, że patronem wystawienia "Miss HIV" jest właśnie Krajowe Centrum ds. AIDS.
Avatar użytkownika
Remek G.
 
Posty: 6
Dołączył(a): So, 05.03.2005 08:11
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Korespondencja