A pamięta Pani?

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

A pamięta Pani?

Postprzez Magnolia Pn, 14.03.2005 16:13

W ramach terapii podnoszenia głowy do góry, wychodzenia ze stanu, w jakim się ostatnio znalazłam i w ogóle polepszenia... sięgnęłam do dziennika z 2003, a tam takie pyszne fragmenty znalazłam... Pamięta Pani?

„Wczoraj na kolaudacji Witek Sobociński wygłosił takie zdanie: - Proszę państwa, po raz pierwszy pracowałem kamerą elektroniczną, nie na materiale światłoczułym, to bolesne i pouczające doświadczenie, ale też po raz pierwszy pracowałem z kobietą-reżyserem, ale rezultat jest w porządku.”

„A pamiętacie jak Krysia któregoś roku, na początku jak się sprowadziliśmy, wyjechała na traktorku i zaczęła strzyc trawę, bo zapomniała, że to Boże Ciało? Nikt nam się potem nie kłaniał...”

„Jestem dziś zupełnie niekreatywna, bardzo przepraszam, ale muszę skończyć kryminał, bo nie wiem, kto zabił, i niecierpliwię się tym niewysłowienie. Kryminał, stara historia Agathy Christie, podwędziłam ją z bagażu syna. Przypomniała mi się wczesna młodość i wszystkie te wieczory i noce, kiedy z zapartym tchem, pod kołdrą, przy latarce, w tajemnicy przed rodzicami, czytałam te historyjki.”

„Wróciłyśmy do domu, wszystkie trzy włożyłyśmy staniki, wszystkie okazały się za małe i niewygodne, a mnie wyjątkowo mój spłaszczył piersi, bo miał okropny krój, wrzuciłam go do szuflady z bielizną, włożyłyśmy bambusy do wody i pojechałam do teatru grać. Po spektaklu, musiałam kupić benzynę, i wtedy okazało się, że nie mam portmonetki a razem z nią kart kredytowych. Drżącymi rękami zadzwoniłam do domu... Mamo! Anka! Szukajcie mojej portmonetki gdzieś w domu! Może jakimś cudem!... Nie mam, zgubiłam!... Kiedy rozłączyłam się z panem, który zablokowywał moje konto i karty kredytowe, telefon zadzwonił i wyświetlił słowo MAMA. Odebrałam.
- Krysiu! Była w szufladzie ze stanikami... Jest! Wiesz, pewnie tak się zdenerwowałaś, że ci ten stanik spłaszcza piersi, że wrzuciłaś ją ze złości do szuflady z majtkami i stanikami. Ja od razu wiedziałam. Poszłam prosto do tej szuflady.”

„Wydrukowałam ten pierwszy rok, w całości od września 2000 do września 2001, i nadziwić się nie mogę! Dałam mężowi do czytania. Ten zbaraniał. Nigdy tego nie widział, nie czytał. Zrobił oczy jak filiżanki - tyleś nasmarowała przez ten rok! Zabraknie papieru do drukarki w Milanówku, żeby to drukować dalej, a przed tobą jeszcze dwa lata do wydrukowania. Zwariowałaś! Marcel Proust, Tołstoj, i Lew, i Aleksy razem, to przy tobie "pikusie", jeśli chodzi o ilość! Zaczął to czytać, nie może przebrnąć! Na początku chciał poprawiać, skreślać, wyrzucać, po przeczytaniu zapisków z dwóch miesięcy przyszedł do mnie i powiedział: - Krysiu, z tym się nic nie da zrobić. Ani skrócić, ani uszlachetnić, ani dokonać wyboru, bo to jest groch z kapustą, wolne pasmo skojarzeń, bałagan totalny... i albo to ktoś polubi, albo niech nawet nie dotyka.
O matko!
No nic, płodzę dalej w radosnej beztrosce.”

Tak, tak, proszę płodzić dalej, bo to bardzo pomaga. Wielkie dzięki!
Ooooooooch...... a już lada dzień, lada dzień...... MAAAAAAAAAŁAAA!!!

ACHA JESZCZE PYTANIE, CZY JAK PANIE ODPOWIE NA LIST TU W PYTANIACH TO JUŻ POTEM TAM PANI NIE ZAGLĄDA? ZA KAŻDYM RAZEM MAM TWORZYć NOWY TEMAT?
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez Krystyna Janda Wt, 15.03.2005 09:24

Wolę jak każdy z was tu w tym dziale pytania tworzy nowy temat , no chyba że ktoś bardzo na ten temat co jest temat więc się dopisuje jak PS czy dokładnie w temacie...
Ostatnio edytowano Śr, 16.03.2005 03:28 przez Krystyna Janda, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek

Postprzez Bromba Wt, 15.03.2005 10:13

Przeczytałam to trzy razy i nie rozumiem, Wy też?
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Tlumaczenie z polskiego na "nasze" czyli Bromby

Postprzez Ściana Wt, 15.03.2005 10:30

Bromba! oto tlumaczenie:
1. nie trzeba tworzyc nowego tematu jesli pod listem od forumowicza/czki jest odp Krystyny Jandy i pod JEJ odpowiedzia jest jakis nowy dopisek (bo wtedy ten post pokazuje sie, tzn przesuwa sie, do kategorii "nowych"). i tego nowego pani KJ otwiera.
2.jesli pod odpowiedzia pani Jandy, nie ma nowych dopiskow, taki post przechodzi do archiwum i KJ juz do niego nie zaglada....
streszczenie:
3. KJ zaglada tylko do zoltych dzwonkow, czyli "nowych" postow - nie wazne czy to nowy temat czy tylko kontynuacja starego...

Proste?

PS Magnolia - sorry,ze sie dopisalam pod Twoim pytaniem.....wiem, ze prosilas, zeby sie nie dopisywac....dopiero po wyslaniu mojego posta....zauwazylam, ze to Ty bylas autorka pierwszego posta, a nie Bromba....tak wiec...zwalam wine na Brombe ;-) wybacz!!!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2651
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Bromba Wt, 15.03.2005 10:47

Przepraszam, więcej nie będę.
¦ciano, Twoje tłumaczenie teoretycznie jest świetne i proste, ale będę pewniejsza, gdy KJ je potwierdzi.
Magnolio, jak zwleczesz się do Romy, przeproszę Cię osobiście za wtrącanie się. Na moją obronę niech będzie, że KJ już CI odpowiedziała... Teraz widzę, że MałgorzataM wybrała inną drogę i po prostu stworzyła nowy temat. No nic, dotrzemy się:)

Pozdrawiam serdecznie
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez Krystyna Janda Śr, 16.03.2005 03:31

Aaaaaa, róbcie jak chcecie , ale jeśli ktoś się dopisuje zupełnie nie na temat to nie wiem co mam robic , komu odpowiadać i macham ręką....Pozdrowienia
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja