Bardzo trudne chwile

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Bardzo trudne chwile

Postprzez ANDRZEJ Wt, 08.01.2008 18:31

witam pani krysiu!
do końca ,a więc dzień przed śmiercią ,miałem nadzieję że edek wyjdzie z tego,że skoro już wyszedł ze szpitala..
nadzieję wolno mieć,i należy, i ja taką okruszynkę miałem wiele razy..
i trochę,a może większe trochę rozwijało się coraz bardziej w jakiejś próbie dialogu z Bogiem,sam jestem taki jakiś zapodziany totalnie w życiu,wiele nie rozumię,czuję się czasem rozbitkiem,ale miałem nadzieję..\
wielu z nas tu na forum straciło jakiś czas temu bliskich,mniej lub bardziej bliskich,ja także..
jakiś czas temu,troszeczkę więc wiem jak to jest.
co teraz.dużo ciepła,ciszy,nadziei,żeby nie oszaleć.chciałem coś jeszcze dodać,ale może innym razem.
pani krysiu ważna jest cisza w sercu,wraz z nią kiedyś przyjdzie radość,może jeszcze nie dziś ,ale kiedyś tak,i tego pani życzę.
tyle tym razem,wszyscy czekamy na panią tu za kilka,kilkanaście tygodni,serdeczne pozdrowienia.





http://www.jezuici.pl/wb/pages/modlitwa.php
http://jezuici.pl/mocni/kontakt/prosba_o_modlitwe.php
http://www.sp.ceti.pl/guppy/
http://www.sp.ceti.pl/sp/intencje/
http://modlitwaserca.org/
www.mateusz.pl
www.opoka.org.pl
www.katolik.pl
www.taize.fr
tu najpierw wybieramy polski,potem klikamy modlitwy ,potem intencje modlitewne i już.

http://www.radiorodzina.kalisz.pl/Intencje.htm
ANDRZEJ
 
Posty: 69
Dołączył(a): Pn, 21.03.2005 16:49
Lokalizacja: Nowa Ruda

Powrót do Korespondencja